W dzisiejszym poście chciałabym opisać, jak wygląda cała procedura od pojawienia się pomysłu, poprzez wybór agencji, całej papierologii aż do akceptacji aplikacji.
Z poprzedniego postu mogliście się dowiedzieć, że wybrałam agencję Prowork, z niej przydzielili mnie do AuPairCare, dlatego będę opisywać swój przypadek.
1.Rejestracja na stronie agencji Prowork.
Pierwszym krokiem w naszej przygodzie jest zgłoszenie chęci udziału na stronie agencji Prowork. Wpisujemy tam nasze dane osobowe, wybieramy kraj wyjazdu. Po zaakceptowaniu zgłoszenia dzwoni do nas konsultantka z agencji i zadaje nam różne pytania, które potwierdzają nasze zgłoszenie do programu.
2. Podpisanie umowy z Proworkiem.
Po rozmowie z konsultantką, dostajemy na maila umowę z Proworkiem, którą należy podpisać i odesłać, oraz opłacić pierwszą ratę (190zł).
3. Kompletowanie dokumentów.
NAJGORSZY ETAP EVER! :D
To jest tak upierdliwy proces, że w ogóle brak słów.
Trzeba mieć 2 referencję od osób niespokrewnionych. Jedne referencje potwierdzały moje praktyki w przedszkolu w mieście oddalonym ok 70 km od mojego domu. Dlatego zanim ja wysłałam to pocztą, zanim osoba mi to podpisała i zanim odesłała - 1,5 tygodnia.
Z drugą referencją poszło na szczęście łatwiej.
+ tysiąc pińcet sto dziewińcet skanów - przesyłanych do agencji, formularz medyczny (ile się lekarz nastękał i nacmokał przy wypełnianiu... :P)
W umowie jest zapis, że na skompletowanie wszystkich dokumentów mamy 14 dni. Jednak mogę Was uspokoić - nic się nie stanie, jak to zajmie trochę więcej czasu.
4. Uzupełnianie aplikacji APC.
Ten etap jest akurat bardzo przyjemny :)
Dostajemy login i hasło do swojego au pair roomu i wpisujemy sobie informacje. Podajemy nasze dane odnośnie szkoły, odnośnie doświadczenia z dziećmi, wrzucamy zdjęcia i film (o zgrozo! :D).
Bardzo fajny moment w naszej przygodzie :)
5. Spotkanie z konsultantką.
I na tym punkcie zakończę swój opis, z tego względu, że interview będę miała w piątek.
Po spotkaniu dopiero będą mogli zaakceptować mi moją aplikację i otworzyć room dla rodzin <3
NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ.
W następnym poście opisze jakie były pytania na spotkaniu oraz jak w ogóle spotkanie przebiegło.
Pozdrawiam!
No to trzymam kciuki za rozmowę. Ja jestem w APiA, ale też rozważam zapisanie się do proworka. Podobno interview można przeprowadzić przez skpa? Szkoda, że do lekarza trzeba iść przed znalezieniem rodziny. W apia można po...
OdpowiedzUsuńW każdym razie zapraszam również do mnie i dodaję bloga do obserwowanych:)
igowithmyemotions.blogspot.com
Hej Sandra! Też rozważałam APiA, ale w końcu zdecydowałam się na Prowork. Podobno można przez skype, ale jednak w cztery oczy to w cztery oczy, więc jadę do WWA. :) Na kiedy planujesz wyjazd?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
tak na lipiec, sierpień :) ale kto wie ile zajmie mi szukanie PM :) a Ty na kiedy?
OdpowiedzUsuńja bardziej sierpień/wrzesień :) muszę najpierw napisać i obronić MGR :D
OdpowiedzUsuńa jaką lokalizację preferujesz?
Californie, Floryde :) a jak dotąd sama północ ale nie tracę nadziei :D
OdpowiedzUsuńChyba do Bostonu się szykujesz, co nie ? :D Celtics czekają, zapraszamy!
OdpowiedzUsuńPola, czysty przypadek :D
OdpowiedzUsuń