wtorek, 6 czerwca 2017

WAKACJE ŻYCIA part. 8 - Yosemite National Park

To już ostatni praktycznie przystanek na naszej mapie, tuż przed powrotem do domu z wakacji :( Nocowałyśmy w Fresno, ok 2,5h od parku Yosemite. Wyjechałyśmy ok 9 rano i zatrzymałyśmy się na śniadanie. Po śniadaniu zapakowałyśmy manatki i w drogę. Widoki miałyśmy PIĘKNE! Jedynym problemem był brak zasięgu w okolicy Yosemite i w samym parku (chociaż z drugiej strony człowiek mógł się skupić na prawdziwym zwiedzaniu i oglądaniu tego, co jest dookoła). Proszę Państwa, zapraszam na fotorelację! :)

Pierwszy widoczek na wodospad z Tunnel View.









 Proszę nie zwracać uwagi na moje nogi haha ale na ŚNIEG!!!




 A tutaj dojechałyśmy do innego już punktu widokowego - Glacier Point.








I to już był koniec naszej wycieczki :( Po południu po zwiedzaniu Yosemite Park ruszyłyśmy w drogę do San Francisco, bo na drugi dzień o 8 rano każda z nas miała samolot do domu :( 
Było fajnie! Chciałabym przeżyć to wszystko jeszcze raz! 
Na koniec kilka fotek z krajobrazami Kalifornii <3 




 Do zobaczenia kiedyś! 

WAKACJE ŻYCIA part.7 - Zapora Hoovera i dziwne miejsce w Nevadzie

Hej! Dzsiaij krótka notka! W sobotę wymeldowałyśmy się z naszego hotelu, ale chciałyśmy koniecznie coś porobić w ciągu dnia, żeby całkowicie wykorzystać ten czas, który miałyśmy w Vegas. 

Około 45 minut drogi od centrum Las Vegas znajduje się Zapora Hoovera - zapora na rzece Kolorado, która umieszczona jest na granicy dwóch stanów - Arizony i Nevady (tak, byłam w dwóch miejscach jednocześnie haha). 








Było bardzo gorąco wtedy bo jakieś 36 stopni! Zrobiłyśmy tylko szybko zdjęcia, nawet za długo tam nie siedziałyśmy, może z 30 minut przez ten upał, a następnie wybrałyśmy się, żeby zobaczyć dziwną sztukę, po środku pustyni :D Przed Państwem - SEVEN MAGIC MOUNTAINS!