środa, 26 sierpnia 2015

Moja okolica

Dzisiejszy dzień minął mi fantastycznie! Coraz lepiej dogaduję się z dzieciakami, dzisiaj już mnie nawet przytulały :)

Dużo czasu spędziliśmy dzisiaj sami, bez poprzedniej au-pair. Graliśmy w Monopoly (zastawiłam wszystko co mogłam, w taką biedę wpadłam, mam nadzieję, że to nie jest przepowiednia mojego życia jako Au-Poor), poszliśmy na basen, który jest tuż za domem i starszy chłopiec pomagał mi ogarnąć monety amerykańskie. Bez kitu, nie ogarniałam tych wszystkich dime, nikle, quarters itp. :D 



Dzisiaj HD zabrał mnie na egzamin z jazdy po amerykańskich drogach autem z automatyczną skrzynią biegów! 

HD powiedział, że jak na pierwszy raz nie znając zasad ani znaków, ani świateł całkiem nieźle. Ale muszę popracować na prędkością. Na osiedlu obowiązuje 25 mil/h. W mieście ok 35-40 mil/h. A na highway 60 mil/h. Poprowadził mnie po takich zakrętach i górkach, że po 5 minutach miałam dosyć :P 
W stanie Wirginia mam 60 dni od przyjazdu na zrobienie prawa jazdy stanowego. Wiem, że jest test pisemny i test praktyczny, czyli jazda samochodem hostów. Mam nadzieję, że to zdam :D 

Ciekawe jest to, że na skrzyżowaniu możemy skręcać w prawo na czerwonym, a na skrzyżowaniu bez swiateł ten ma pierwszeństwo, kto dojechał do lini jako pierwszy :D 

Poniżej możecie znaleźć zdjęcia z mojej okolicy, w której mieszkam. Jest tu mega spokojnie i wszędzie blisko.











4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Na szczęście mam jeszcze trochę czasu :)

      Usuń
  2. Świetna okolica jak z Simsów <3 Na pewno poradzisz sobie na egzaminie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo pomyślałam jak tu przyjechałam, że jak w simsach :D

      Usuń